Są już pierwsze raporty dotyczące danych dla lotniczego cargo w pierwszej połowie 2019 roku. Co ciekawe, nie wygląda to dla rynku optymistycznie. Skąd wzięły się spadki w branży, jak bardzo są drastyczne i w jaki sposób z nimi walczyć?
Dane zaprezentował specjalistyczny portal WorldACD. Te nie są optymistyczne, bo tylko w kilku kategoriach cargo zanotowało wzrosty. Zdecydowana większość to dla lotnictwa towarowego spore spadki, które odbijają się na całej branży.
Jakie są spadki w cargo?
Spadki w cargo dotyczą kilku kategorii. Główny wskaźnik pokazuje, że zasięg transportu lotniczego zmniejszył się o prawie 9 procent w analogicznym okresie ubiegłego roku. Podobnie źle wygląda general cargo (drobnica) i special cargo – tu spadek wyniósł kolejno 12,5 procent i 0,4 procent.
Źle wyglądają też dane jeżeli chodzi o zyski w branży. Te są niższe o ponad 6 procent w stosunku do ubiegłego roku. Najgorzej wypadł czerwiec, bo jest słabszy od czerwca 2018 roku o uwaga – 15 procent!
Raport WorldACD pokazuje też pozytywne strony 2019 roku. Cztery kategorie zanotowały wzrosty. Jest to przewóz produktów wysokiej technologii, leków i innych farmaceutyków, kwiatów i owoców morza. Tu analitycy zauważyli wzrost od 3,7 procent do 5,3 procent. Niestety, wynika to najczęściej z rozwoju branży lub jej sezonowości.
Dlaczego cargo lotnicze tak dołuje?
Jakie są przyczyny tak znacznego spadku cargo lotniczego? Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Analitycy podkreślają, że nie wszystko można zwalać na politykę, choć wojna handlowa Stanów Zjednoczonych z Chinami wpływa na to dość znacząco. Problemem jest też wewnętrzna sytuacja społeczna w Chinach, gdzie Pekin trwale zabiega o zabranie autonomii dla Hong-Kongu.
Warto jednak zaznaczyć, że powyższe powody wpływają tak samo niekorzystnie na każdy sektor transportu. Problemów należy szukać w innych miejscach.
Największym hamulcowym dla lotnictwa aktualnie jest Europa. Tu zanotowano spadek o 12,5 procent w skali roku, czyli największy ze wszystkich kontynentów. Najciemniej statystyki wyglądają natomiast w Niemczech. Jeden z największych krajów pod względem cargo notuje spadki ze względu na sytuację społeczną, ekonomiczną i gospodarczą. To natomiast odbija się na całym transporcie lotniczym.
Dla porównania w Azji zanotowany został spadek o 7,4 procent w obsłudze eksportu i 9 procent w obsłudze importu. Choć dane te są spore, to nie ma takiego kryzysu jak na Starym Kontynencie.
Jak naprawić sytuację?
Analitycy oceniają, że cargo lotnicze jest w trudnej sytuacji, ale nie beznadziejnej. Konieczna jest stymulacja rynku i obniżenie cen. Korzystna będzie też stabilizacja polityczna, a także współpraca z pozostałymi sektorami transportowymi.
Z pewnością dobrze lotnictwo przyjmie również restrukturyzację zatrudnienia, floty oraz eksplorowanie kolejnych rynków. Raport pokazuje też, że spadki w branży nie są stałe i koniunktura niedługo powinna się odwrócić.
Brak komentarzy