Współpracy z Chinami ciąg dalszy. Niedawno na blogu wspominałam o podpisaniu umowy przez firmę Ursus z chińską spółką Guangdong JML (Ursus będzie importował części i komponenty z Chin). Jak jednak wyglądamy na tle pozostałych krajów Unii Europejskiej? Jakie jeszcze inwestycje planują Chińczycy w Polsce?
Chiny dużo inwestują w krajach Unii Europejskiej, w 2014 roku przeznaczyły na to 18 mld dolarów. Najwięcej spośród unijnych krajów Chińczycy zainteresowali w brytyjski rynek nieruchomości. We Włoszech kupili firmę zajmującą się dystrybucją gazu. W Holandii inwestycje objęły sektor rolno-spożywczy, a w Portugalii firmy ubezpieczeniowe. Natomiast w Niemczech Chińczycy zainteresowali się branżą zaawansowanych technologii.
A gdzie Polska? Nasz kraj znalazł się nieco dalej, bo na 17. miejscu wśród krajów na których terenie zainwestowali przedsiębiorcy z Państwa Środka. Po utworzeniu tzw. Nowego Jedwabnego Szlaku liczono na wzmożone zainteresowanie inwestorów (Eksport na Jedwabnym Szlaku). W 2017 roku szacunkowa wartość chińskich inwestycji w Polsce według analityków Rhodium Group wyniosła 100 mln dolarów. Jedna z największych transakcji polegała na wykupieniu 28 nieruchomości magazynowych nieleżący do firmy Logicor. Jak dotąd nadal najbardziej poszukiwane, przez przedsiębiorców z Chin, są nieruchomości w Polsce, które miałyby posłużyć za magazyny.
O nasz rynek powinniśmy my już zadbać a tymczasem oddajemy go w większości zagranicznym firmom
Dziękuję za komentarz. Może zachowanie równowagi byłoby dobrym rozwiązaniem? Trudno w dzisiejszych czasach odizolować się od zagranicznych inwestycji, ale jednocześnie słyszy się o preferencyjnych warunkach dla zagranicznych inwestorów, co nie koniecznie stosowane jest w stosunku do polskich. Na pewno jest to temat dyskusyjny.