Już nie tylko samymi skórkami norek polski przedsiębiorca, robiący interesy z Krajem Klonowego Liścia żyje. W rosnącym wywozie za ocean pojawiła się bowiem nowa i od razu znacząca pozycja: statki towarowe. A sam eksport do Kanady z Polski, według obliczeń tamtejszego Urzędu Statystycznego, także znajduje się na fali wznoszącej.
Wydaje się to niewiarygodne, ale jak się spojrzy na to zestawienie za pierwsze półrocze 2016 roku, to okazuje się, że spośród wielu kategorii produktów, wysyłanych drogą morską do Kanady, zdecydowany prym wiodą… surowe skórki norek. Wartościowo stanowią prawie czwartą część polskiego eksportu! To 235 milionów dolarów kanadyjskich, czyli mniej więcej 700 milionów peelenów. Przynajmniej tak wynika z danych publikowanych przez tamtejsze instytucje państwowe.
Dziwi to tym bardziej, że przecież „drzewa się nie wozi do lasu”. Nie wiem co prawda, jak wygląda populacja norek w Kanadzie i czy w ogóle one tam są, ale na olbrzymich połaciach mają wszak wiele innych gatunków zwierząt futerkowych.
W ścisłej czołówce towarów, eksportowanych z Polski znajdziemy np. silniki turboodrzutowe i części zamienne dla przemysłu lotniczego, ale w ujęciu wartościowym ich udział nawet się nie umywa do skórek norek 😉 Z kolei zupełnie nowa, do tej pory nieodnotowywana, pozycja, jaka się pojawiła w kategorii „eksport do Kanady”, stały się statki towarowe. Po pierwszych sześciu miesiącach 2016 roku wartość ich wywozu osiągnęła poziom ok. 210 milionów złotych. Trudno o bardziej widoczny znak pęczniejącego portfela zamówień odradzającego się powoli w Polsce przemysłu stoczniowego. To już nie tylko jachty luksusowe, w której to dziedzinie nasi szkutnicy dzierżą dzielnie palmę pierwszeństwa (była o tym mowa w Eksport jachtów – kupują Niemcy, Skandynawowie i… szejkowie), ale też takie jednostki jak zbiornikowce, masowce, etc.
Jakkolwiek transportu owych gigantów SEAOO.COM nawet mimo wieloletniego doświadczenia w branży spedycyjnej nie jest w stanie zorganizować, to chętnie podejmie się spedycji każdej innej kategorii produktów. Pod warunkiem, że na ich przewóz pozwalają przepisy i nie wchodzi on w kolizję z zasadami etyki i bezpieczeństwa.
Wyceń eksport do Kanady: