Opisywaliśmy już eksport polskiej żywności np. mrożonek, suszonych owoców, kwaszonek, wieprzowiny, sera czy mleka. Jak można zauważyć za granicą popularnością cieszy się wiele polskich towarów. A jak eksport polskich produktów rolno-spożywczych kształtuje się w tym roku?
Poza Unią Europejską, gdzie eksport jest największy, nasze towary można znaleźć jeszcze w 73 krajach. Choć mamy niezłe wyniki także w innych państwach (przede wszystkim chodzi tu o Azję), ostatnimi czasy nie wiedzie się tam naszym produktom spożywczym najlepiej. Do Chin zanotowaliśmy obniżenie ilości wyeksportowanych towarów z tej branży w porównaniu do ubiegłego roku o 14,9%, do Japonii – 32,1%, Malezji -11,8%, Tajlandii -36,7%. Przede wszystkim miało na to wpływ wstrzymanie sprzedaży wieprzowiny (z powodu chorób).
Mimo to eksport polskiej żywności zanotował wzrost i mijający 2015 rok ma być rekordowy. Przewiduje się, że sprzedamy produktów spożywczych za 25 mld euro. A to oznacza, że eksport zwiększy się o blisko 7% w porównaniu do roku ubiegłego. Taki wynik uzyskaliśmy przede wszystkim dzięki eksportowi do krajów Unii Europejskiej. Dopiekło nam trochę wprowadzenie przez Rosję wielu ograniczeń oraz sankcji i w tym kraju zanotowaliśmy spadek, ale z drugiej strony wzmocniło to eksport na inne nowe rynki, na które polscy eksporterzy decydowali się dotąd niechętnie.
Szansą dla Polski mogą być państwa rozwijające się (Arabia Saudyjska, Wietnam, Indie itp.), to tam rośnie zapotrzebowanie m.in. na towary spożywcze. Aby zaistnieć na nowych rynkach Agencja Rynku Rolnego (odpowiedzialna za promocję polskich produktów) ma w planach działania promocyjne polegające np. na uczestnictwie w targach, misjach gospodarczych oraz organizacji spotkań z zagranicznymi partnerami handlowymi.
Brak komentarzy