Kolejni giganci łączą siły. Po wcześniejszych, spektakularnych fuzjach największych serwisów oceanicznych świata, szeregi zwierają dwaj chińscy armatorzy kontenerów- z połączenia China Ocean Shipping Company i China Shipping Group powstał koncern China Cosco Shipping Corporation. Ciekawe, jak konsolidacja rynku wpłynie na stawki frachtowe? Podobno duzi mogą więcej…
Chiński sojusz zajmuje czwarte miejsce pod względem ładowności kontenerów i będzie musiał się mocno rozpychać łokciami, by uszczknąć trochę „tortu” konkurencji z Maerska czy MOL-a. Zapowiedzieli, że w 2018 roku zamierzają osiągnąć ładowność floty na poziomie 18 milionów TEU i powalczyć o poprawę swojej pozycji na szlaku Daleki Wschód – Europa. Azjaci jak mało kto potrafią skutecznie zabiegać o własne interesy w grze rynkowej, zważywszy, że nieco ponad rok temu ichnie Ministerstwo Handlu postawiło veto dla aliansu P3, w którym miały się znaleźć Maersk, Mediterranean Shipping Company oraz CMA CGM. Ostatecznie, jak pamiętamy, zawiązał się kontenerowy alians „tylko” z udziałem dwóch pierwszych przewoźników. Poważnym sygnałem, że konsolidacja rynku nie należy do sfery teorii, ale rzeczywiście się dokonuje, było powstanie Aliansu G6, w którym niemiecki Hapag – Lloyd sprzymierzył się z koreańskimi i japońskimi przewoźnikami.
Jako główny powód procesów konsolidacyjnych na rynku kontenerów wskazuje się nadpodaż jednostek i niskie stawki frachtowe. Nie bez znaczenia jest również spowolnienie gospodarcze w Państwie Środka. I pewnie jest coś na rzeczy, skoro G6 anulował kilka rejsów zimowych do Europy Północnej, a taryfy kontenerowe raz lecą na łeb, na szyję, innym razem mocno skaczą w górę. Zresztą, brak pracy dla kontenerowców gigantów to nie nowość. W sezonie letnim wiele z nich także czekało w portach na lepszy okres. Na brak zajęcia nie mogły narzekać jedynie feederowce.
Co ciekawe, korzystne dla armatorów kontenerów efekty koncentracji, według raportu banku Goldman Sachs, mają przyjść już w drugim i trzecim kwartale 2016 roku, kiedy to prognozowany jest znaczący wzrost stawek frachtów. Oczywiście, co dobre dla przewoźników – niekoniecznie dobre dla klientów. No ale to już inna bajka. W SEAOO.COM jednak, niezależnie od koniunktury, stawki zawsze konkurencyjne 😉
Spedycja morska i związane z nią zagadnienia poruszane są na naszym blogu dosyć często, zapraszamy do lektury.
Brak komentarzy