Mediterranean Shipping Company (MSC) – szwajcarska firma i drugi na świecie największy armator, wznowił po sześciu latach połączenie pomiędzy Chinami a Iranem.
MSC Domitille to pierwszy statek firmy Mediterranean Shipping Company, który po tak długiej przerwie zawitał do położonego w południowym Iranie portu Shahid Rajaee. Na swojej stronie armator wczoraj zamieścił oficjalne informacje, irańskie media rozpisywały się o tym wydarzeniu już w Nowy Rok (statek dopłyną do portu w Sylwestra).
Współpraca handlowa pomiędzy tymi krajami rozwijała się od starożytności. W 1949 roku, gdy powstała Chińska Republika Ludowa, wzajemne stosunki zaczęły się psuć. Na szczęście nie trwało to zbyt długo, od około 1960 roku Chińczycy oraz Irańczycy znowu żyli długo i szczęśliwie.
Więc skąd ta przerwa w połączeniach morskich? Było to związane z sankcjami nałożonymi na Iran przez Grupę 5 + 1 (Rosja, Chiny, USA, Wielka Brytania, Francja i Niemcy). Władze Iranu nie chciały porozumieć się co do ograniczenia programu atomowego, czyli wykluczyć możliwości wykorzystania energii nuklearnej do celów wojskowych. Grupa sześciu mocarstw nałożyła więc na Iran sankcje, które, nie ma co ukrywać, ograniczają rozwój gospodarczy kraju. Wraz z dojściem do porozumienia przywrócone zostały m.in. połączenia morskie pomiędzy Chinami i Iranem. Oto to całe zamieszanie. Podróż statków towarowych z Szanghaju do Shahid Rajei potrwa 21 dni. Iran jest szczególnie ważnym partnerem ze względu na swoje położenie, ale też złoża naturalne.
W 2009 roku ostatnim statkiem MSC, który zacumował w Iranie była Beatrice o pojemności 14.000 TEU. Wygląda na to, że kończy się sześcioletnia przerwa w przewozach pomiędzy Chinami a Iranem.
Źródła: www.iran-daily.com, www.msc.com
Na naszym blogu dowiesz się jak zorganizować spedycję morską i przetransportować towary statkiem.
Przeczytaj także: MSC – nowy nabytek szwajcarskiej firmy.
Brak komentarzy