Polski eksport do Chin to zaledwie dziesiąta część importu z Państwa Środka. Uwzględniając nawet olbrzymie dysproporcje w potencjale demograficznym i gospodarczym obu państw. Może to zmienić intensyfikacja kontaktów i wymiany handlowej, inicjowana przez rozmaite podmioty na Pomorzu.
Funkcjonuje Centrum Współpracy Chińsko-Pomorskiej, które kilka tygodni temu zorganizowało spotkanie biznesowe pod hasłem „Pomorze i Chiny – wspólna droga rozwoju„; od pięciu lat Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna kooperuje z miastem Zhuhai. To jednak zaledwie zwiastuny możliwości, jakie oferuje rodzimym eksporterom nieco ostatnio zwalniająca, ale wciąż atrakcyjna, chińska gospodarka.
Kolejny taki zwiastun stanowi memorandum w sprawie zwiększenia wymiany handlowej, podpisane przez przedstawicieli portów gdańskiego i Qingdao. Co prawda, to dokument zaledwie coś deklarujący, a nie zobowiązujący strony do czegokolwiek, ale lepszy rydz niż nic…. To czwarty w Chinach, a siódmy na świecie port pod względem wolumenu przeładunków. Spedycja morska SEAOO.COM od dawna wpisuje się w dotychczasową współpracę, ponieważ organizacja transportu morskiego stamtąd to jedna z naszych specjalności 😉
Goście z Chin chyba rzeczywiście poważnie traktują kwestię pogłębiania współpracy z województwem pomorskim, bo spotkali się nie tylko z szefostwem Portu Gdańsk, ale zlustrowali również zaplecze logistyczne. Zresztą przedstawiciel portu Qingdao zadeklarował, że Gdańsk to dla nich – tu cytat – „strategiczne miejsce w tej części Europy i naturalny cel na naszej mapie rozwoju”. Jeśli takie słowa wypowiadają raczej mało wylewni w kontaktach handlowych Chińczycy, to przypuszczalnie nie rzucają słów na wiatr.
Ciekawe, czy ta mająca się zacieśniać współpraca wpłynie na poprawę kategorii pod tytułem eksport… Zważywszy, że obywatele Państwa Środka z tanich producentów dóbr powoli, ale konsekwentnie przeistaczają się w ich konsumentów, wydaje się, że ten proces jest jest nieodwracalny.
Oczywiście, to wszystko działania miękkie, ale niesłychanie istotne w budowaniu relacji biznesowych z chińskimi kontrahentami. Już choćby z tego względu, że dzięki takim inicjatywom łatwiej zaznajomić się z kulturowymi normami Azjatów i obowiązującą u nich etykietą (pisaliśmy o tym we wpisie: Po pierwsze: etykieta, po drugie: plany eksportowe).
Wyceń eksport do Chin:
Brak komentarzy