Szykują się ważne zmiany legislacyjne. Posłowie zajmą się projektem ustawy, który przyspieszy powstawanie inwestycji jaką są porty zewnętrzne. Jak informuje resort infrastruktury i gospodarki morskiej, szczególnie czekają na to trzy miasta w Polsce.
Na nowe porty zewnętrzne czekają w Gdańsku (Port Centralny), w Gdyni i Świnoujściu. W jaki sposób nowe przepisy ułatwią przeprowadzenie tych inwestycji? Kiedy mogą naprawdę wejść w życie i zacząć pozytywnie wpływać na naszą żeglugę?
Porty zewnętrzne – innowacja w odpowiedzi na środowisko
Czym są porty zewnętrzne? Analizując budowę tej inwestycji musimy zrozumieć jak wielkie wymagania tworzy postawienie tradycyjnego portu. Konieczne jest wycinanie wielu hektarów drzew, projektanci muszą uwzględnić budowę nowych dróg dojazdowych, a dodatkowo niezbędne są nowe tereny inwestycyjne. Te w miastach są towarem deficytowym. Aglomeracje są bardzo zurbanizowane, a wolne tereny nadmorskie to już praktycznie zjawisko niespotykane.
Odpowiedzią na to zapotrzebowanie są porty zewnętrzne. Spójrzmy jak wygląda taka dość innowacyjna inwestycja. Porty takie powstają na sztucznym lądzie. Opierają się o istniejące nabrzeża, ale jednocześnie generują nowe możliwości komunikacyjne. Dodatkowo są głębokowodne i umożliwiają przyjmowanie bardzo dużych statków. Rozszerzają znacznie możliwości jednostki bazowej.
Dlaczego dla polskich inwestorów są ważne? Znacząco zwiększają możliwości przeładunkowe i sprawiają, że dla takich partnerów jak Chiny, Singapur czy Japonia stajemy się jeszcze bardziej atrakcyjni biznesowo, politycznie i handlowo. Patrząc na dotychczasową koniunkturę i wzrost popytu na przeładunek w polskich jednostkach, inwestycje w kolejne porty są bardzo ważne. Porty zewnętrzne świetnie wpisują się natomiast w taki krajobraz.
Czas na zmiany w prawie
Jak to niestety u nas bywa, wiele futurystycznych inwestycji skutecznie hamują pieniądze (a właściwie ich brak) i biurokracja. Z tą ostatnią ma rozprawić się ustawa, nad którą głosować będą polscy posłowie. Według ministerstwa ustawa bardzo przyspieszy prace w tych sektorach. Wnioskodawcy unikną wielu koniecznych dziś zezwoleń i kosztownych ustaleń.
Proces przygotowania portów będzie krótszy o kilka lat. Mówi się, że prace początkowe bez nowego dokumentu trwałyby nawet 7 lat. Po przegłosowaniu może się to skrócić nawet do 3-4 lat. Wszystko przez uciążliwe procedury i papierologię. Nawet najcierpliwsi inwestorzy nie mogą często przez nią przejść. Najtrudniejsze jest wyznaczenie morskich granic takich portów.
Niestety, nowa ustawa to specustawa oddziałująca na te trzy konkretne porty zewnętrzne. Dodatkowo jej skuteczność będzie pełna jeżeli znajdą się inwestorzy, którzy zostaną operatorami nowych obiektów. Koszty wspomnianych wyżej portów są ogromne. Port w Gdańsku (największy) ma pochłonąć kwotę około 12 miliardów złotych. Porty zewnętrzne w Gdyni i Świnoujściu to natomiast kolejno około 5 miliardów złotych i 2,5 miliarda złotych. Świnoujście chce zbudować za te pieniądze głębokowodny terminal zewnętrzny.
Brak komentarzy