Zapotrzebowania konsumentów zamieszkujących tereny Unii Europejskiej są coraz większe. Przewidywania pokazują, że ci pragną dóbr luksusowych, zaawansowanego sprzętu RTV i AGD oraz wszechobecnej sztucznej inteligencji. Nie zmieni się prawdopodobnie jednak preferowany sposób transportu.
Niezorientowani mogą przecierać oczy ze zdumienia, analizując przewidywania dotyczące sposobu przewożenia towarów na terenie Unii Europejskiej. Mimo ogromnego rozwoju i technologii, nadal przewodził będzie transport drogowy. Okazuje się, że nie tylko nie zmniejszy swoich rozmiarów, ale urośnie w siłę!
Jakie są dokładne przewidywania?
Zacznijmy od tego, że rozrost znaczenia transportu drogowego nie będzie żadnym osłabieniem dla innych sektorów. Wręcz przeciwnie, ale o tym nadmienimy później. Analizowane przewidywania pokazują też, że poza samym poszerzeniem potrzeb drogowych konieczne będą zmiany. Odpowiedzialne za transport osoby we wspólnocie powinny już odpowiadać sobie na szereg pytań.
Te dotyczą zapewnienia nowoczesności przewozu drogowego, jego wpływu na środowisko, poprawy bezpieczeństwa na trasach w Unii Europejskiej i wykorzystaniu sztucznej inteligencji do zmniejszania cen i zwiększania efektywności. To ważny aspekt, który de facto już jest testowany przez największe koncerny motoryzacyjne.
Przejdźmy natomiast do liczb. Najnowsze przewidywania pokazują, że do 2030 roku transport drogowy rozrośnie się o ponad 30% natomiast w 2050 roku będzie to już ponad 55%. To z pewnością problem dla miast, które już borykają się z ogromnymi korkami i zanieczyszczonym powietrzem.
Rozwiązania muszą przyjść szybko
Korki czy zanieczyszczenie środowiska to nie tylko problem natury ekologicznej czy społecznej. To również spora strata. Już dziś znawcy przewidują, że koszt korków w europejskich stolicach przekroczy aktualny 1 procent PKB całej Unii Europejskiej. Ogromne straty przynoszą też wypadki drogowe, których niestety jest coraz więcej.
Jak więc radzić sobie z tymi problemami? Odpowiedzią na przewidywania są plany na równoważenie transportu drogowego innymi środkami. W raporcie Centrum Badawczego Komisji Europejskiej pt. The future of road transport – Implications of automated, connected, low-carbon and shared mobility autorzy sugerują inwestycje w efektywne i sprawiedliwe zarządzanie złożonymi systemami transportu multimodalnego.
Dodatkowo w Unii Europejskie powinna powstać specjalna komórka odpowiadająca za regulację transportu. Miałaby ona sprawdzać przyjazność nowych technologii czy sugerować kolejne zmiany.
Jak wypadają inne sektory?
Według przewidywań ich rozrost będzie proporcjonalny do transportu drogowego. Zarządzanie wspólne, połączone z inwestowaniem w transport intermodalny da z pewnością korzyści. Już dziś rządy większości krajów wspólnoty mówią o żegludze śródlądowej (wśród nich jest Polska) czy powrocie do świetności kolei.
Dominują tu kraje nowej Unii, które to starają się znaleźć miejsce na ciasnej mapie Europy transportowej. Zwiększony wolumen transportowy to jednak nie tylko korzyści, ale też ogromne wyzwania, którym trzeba sprostać już dziś. Inaczej koszty mogą być większe niż późniejsze zyski.
Brak komentarzy