Rynek europejski zweryfikował polski transport


Rynek europejski
Rynek europejski

Polska jest już 15 lat od wejścia do Unii Europejskiej. Dzięki temu w polskim transporcie dokonała się swoista rewolucja. Mnogość zmian, wymogów i przepisów sprawiła, że rodzimi przedsiębiorcy zmienili swoje firmy w znaczny sposób. Rynek europejski zweryfikował, więc polski transport. Jak wypadliśmy?

Już przed wejściem do Unii Europejskiej transport w Polsce się rozwijał. Musimy to zaznaczyć, gdyż sama teza, że rynek europejski zbudował w naszym kraju ten sektor działalności byłaby przesadą. Nie oznacza to jednak, że nic się nie działo. Wręcz odwrotnie. Przez 15 lat dokonała się prawdziwa rewolucja.

Polacy i rynek w Europie

Zagadkę tego jak rynek europejski zweryfikował działalność naszych firm powinniśmy rozwiązać na początku. Wygląda na to, że zdaliśmy ją z naprawdę wysoką oceną. Polskie przedsiębiorstwa czują się w Unii Europejskiej pewnie. Jak równy z równym stawiają do przetargów i konkursów z rywalami z innych krajów wspólnoty.

Tempo polskiego transportu jest, więc cały czas rozwijane. Na razie żadne próby regulacji tego dynamicznego skoku się nie udały. Liczba towarów wożonych przez nasze firmy wzrosła o 18 procent. To ogromny skok. Nie ukrywajmy, że spowodowany jest sporą ekspansją polskich firm na zachód.

Co jeszcze wpłynęło na nasz rozwój? Zdecydowanie jest to zmiana technologii transportu na świecie. Nie tylko Unia się rozwija. Trzeba szukać kolejnych rozwiązań, aby wydajnie trwać na rynku. Drugim aspektem jest dynamiczny wzrost transportu w Europie. To napędza wewnętrzną konkurencję i daje szanse na podbój kolejnych rynków.

Co jeszcze pomaga?

Rynek w Europie nie został jeszcze okiełznany do końca. Dużą ekspansję naszych firm spowodowało otwarcie granic, zdjęcie cła, chęć zachodnich konsumentów do zakupów polskich produktów. W tych przypadkach są jeszcze kolejne możliwości rozwoju. Jakie?

Przedsiębiorcy widzą szansę z Via Carpatia. Ten szlak połączy nie tylko wschód i zachód, ale też północ i południe. To zwiększy szansę na tańszy i szybszy transport w Europie. Inwestycja jest jednak ryzykowna i rynek może różnie ją przyjąć.

Oczywiście rozwojowi sprzyjają też takie inwestycje jak rozwój kolei czy budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. Z pewnością kuleje u nas jednak jeszcze gospodarka morska i śródlądowa i transport intermodalny. Ten ma się jednak sukcesywnie rozwijać.

Są zagrożenia

Rynek europejski to nie tylko kraina mlekiem i miodem płynąca. Wiąże się z pewnymi zagrożeniami. Polscy przedsiębiorcy obawiają się oczywiście Brexitu, cen paliw uzależnionych od sytuacji międzynarodowej i innych rzeczy. Wśród nich jest również konkurencja. Pomysły Niemiec i np. pracownicy delegowani nie pomagają w rozwoju.

Warto jednak pamiętać, że dotychczas branża radziła sobie z wszystkimi niedogodnościami. Liczymy, że również tym razem będzie podobnie. Pomysłowość i możliwości naszych firm nie znają granic, a te już dawno przekroczyły obszar naszego kraju. Miejmy więc nadzieję, że za 15 lat rynek europejski będzie jeszcze bardziej podbity przez naszych przedsiębiorców.

Brak komentarzy

Zostaw odpowiedź