Transport lotniczy towarów to żyła złota, ale jeszcze nie u nas. W wielu krajach lotnictwo odgrywa ważną rolę w handlu i przemyśle. My coraz częściej chcemy mieć produkt tu i teraz, nawet kosztem ceny, nie czekając na niego tygodniami, więc to do transportu lotniczego może należeć przyszłość.
Choć z roku na rok transport lotniczy towarów w Polsce się zwiększa, nadal jest to zaledwie około 130 tys. ton rocznie. Dlaczego zaledwie? Bo największe lotniska na świecie odnotowują ruch cargo na wysokości pond 4 mln ton – Hong Kong, Memphis, czy 3 mln ton – Shanghai. Z drugiej strony porównywanie się do największych portów na świecie nie jest zbyt sprawiedliwe, ale to przedstawia nam wyobrażenie jakie możliwości stoją przed portami lotniczymi.
Możemy wyróżnić kilka przyczyn słabszej sytuacji transportu lotniczego towarów w Polsce, które wzajemnie na siebie wpływają. Poniżej najważniejsze z nich:
Mała ilość połączeń lotniczych i silna konkurencja ze strony Niemiec. Ciężko przedstawić ofertę transportu lotniczego, jeśli sieć bezpośrednich połączeń nie jest zbyt imponująca, a tuż za naszą wschodnia granicą, niemieckie porty lotnicze oferują dużo więcej możliwości (Lotnisko Frankfurt: ponad 2 mln ton, 264 kierunki). Z kolei, jeśli nie mamy czego transportować, to nic dziwnego, że nie posiadamy takiego wyboru kierunków jak nasi sąsiedzi i koło się zamyka.
Zbyt małe zapotrzebowanie. Polska ma co zaoferować swoim partnerom handlowym, ale nadal nie są to na tyle unikalne przedmioty i technologie, aby chciano je ściągać dość kosztownym transportem lotniczym. Taki transport opłacalny jest za to w przypadku cenniejszych towarów np. produktów przemysłu wysokiej technologii czy produktów z bursztynu (Eksport do Chin: bursztyn jako… święty kamień Buddy). Do tego dochodzą jeszcze towary łatwo psujące się. Podsumowując, eksportujemy sporo produktów, ale w większości są to wyroby, które bez problemów mogą do klientów dotrzeć alternatywnym środkiem transportu (kolej, statek).
Lotniska oraz infrastruktura wokół nich ciągle jest rozbudowywana, a to dobry znak, bo oznacza, że chcemy i będziemy inwestowali w lotnictwo pasażerskie i towarowe. Uruchamiane są nowe połączenia np. LOT niedługo uruchomi nowe loty do Azji.
Nie oznacza to, również że nie wysyłamy i nie będziemy wciąż wysyłać przesyłek lotniczych. To od naszego produktu oraz opłacalności zależy wybór. Sprawdź, który transport jest dla Ciebie najlepszy airoo.com (spedycja lotnicza), czy seaoo.com (spedycja morska).
Źródło: http://www.kongreslogistyczny.eu, http://www.wnp.pl/transport-lotniczy/w-lotniczym-cargo-polska-jest-bledem-statystycznym,258959_1_0_1.html
Brak komentarzy