W kwietniu na 72 sesji Komitetu Ochrony Środowiska Morskiego debatowano nad zmniejszeniem emisji dwutlenku węgla w transporcie morskim. Ustalono, że do 2050 roku należy ograniczyć emisję przynajmniej o 50% (w stosunku do poziomu z 2008 r.) i dążyć nawet do stuprocentowej redukcji. To oznacza, że osoby reprezentujące branżę widzą potrzebę zmian i rozwoju z uwzględnieniem ochrony środowiska.
Obecnie po morzach pływa około 50 tys. statków obsługujących handel międzynarodowy. Wprowadzenie limitów emisji CO2 będzie wymagało szybkich zmian technologicznych, wykorzystania energii elektrycznej (akumulatory), paliw wodorowych, czy bioenergii. Zdaniem naukowców pracy jest bardzo dużo, ale przy odpowiednim poziomie inwestycji oraz lepszych uregulowaniach prawnych byłoby to możliwe.
Samo osiągnięcie porozumienia przez 170 krajów było nie lada wyzwaniem. Zgłoszono oczywiście kilka konkretnych zastrzeżeń, ale w rezultacie nawet kraje, które posiadają najwięcej zarejestrowanych statków zaakceptowały umowę. Ostatecznej wersji otwarcie sprzeciwiły się natomiast USA i Arabia Saudyjska.
Nawet jeśli nie uda się osiągnąć dokładnie tej liczby, która została podana, to wspólny cel jakim jest ograniczanie emisji CO2 cieszy.
Źródło: www.imo.org