Mniej więcej co trzeci kontener obsługiwany w portach Trójmiasta, przewożony jest koleją. Sami przewoźnicy transport intermodalny chcieliby widzieć zapewne jeszcze bardziej imponującym, niewykluczone, że podobnie – porty. Ale czy operatorzy terminali również?
Bez dwóch zdań rośnie. Urząd Transportu Kolejowego (UTK) podał, że w 2017 roku pociągami przewieziono 1,6 miliona kontenerów TEU, a zatem o 200 tysięcy więcej niż rok wcześniej. Wprawdzie statystyki UTK obejmują również np. ruch bocznicowy, ale pal licho… PKP Cargo jako największy przewoźnik intermodalny (0k. 50 proc. udział w rynku) też się chwali, że mu rośnie.
Tej dynamice naprzeciw wychodzi np. Port Gdynia, który, po drugiej stronie Estakady Kwiatkowskiego, planuje kosztem ponad 120 milionów złotych wybudować terminal intermodalny. Na powierzchni 30 hektarów i zdolności przeładunkowej na poziomie 2-3 milionów TEU rocznie. Mają się tam znaleźć place składowe i urządzenia do sterowania ruchem pociągów. Pytanie tylko, czy na tym etapie rozwoju portu taka inwestycja jest rzeczywiście potrzebna? Czy w tym przypadku, zamiast kalkulacji ekonomicznej, górę biorą mocarstwowe ambicje…?
No bo jeśli nawet Baltic Container Terminal BCT (położony po przeciwnej stronie Estakady) choćby w połowie nie wykorzystuje potencjału swojego terminalu, a – jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, zdolności przeładunkowe terminali transportu intermodalnego w 2016 roku zdyskontowano tylko w 57 procentach, to jaki sens ma tworzenie na zapleczu Portu Gdynia tak dużego terminalu przeładunkowego…? Chyba, że jego przeznaczeniem będą nie ładunki skonteneryzowane, a towary masowe, które jednak w wolumenie spółki dominują.
Sami operatorzy terminali nie palą się specjalnie do przenoszenia ładunków na platformy kolejowych z dwóch – jak podkreślają eksperci – podstawowych względów.
- Stawki za przewóz koleją wciąż nie są konkurencyjne wobec tych obowiązujących w transporcie drogowym, co działa na niekorzyść kolei, naturalnie
- Pociągi towarowe ciągle poruszają się po torach w żółwim tempie; jeśli dodamy, że przestarzałej infrastrukturze daleko do miana „niezawodnej”, to terminowość dostaw też pozostawia do życzenia;
Brak komentarzy