Wydawało się, że zwiększanie pojemności kontenerów niesie za sobą tylko korzyści. Jednak zauważono, iż postępuje to dosyć szybko i niedługo może dojść do takiej sytuacji, że porty nie będą dostosowane do obsługi zbyt dużych kontenerowców.
Skąd te przypuszczenia? Debatowały o tym w Lipsku organizacje międzyrządowe. Szybkość zwiększania się pojemności kontenerowców jest na tyle duża (w ciągu 25 lat wolumen statków kontenerowych powiększył się siedem razy), że niedługo może to spowodować problemy z ich obsługą w portach. Konieczność dostosowania się portów do rozwoju pojemności kontenerowców, może przyczynić się do wzrostu kosztów transportu morskiego, z uwagi na konieczność inwestowania w infrastrukturę portową.
Międzynarodowe Forum Transportu (ITF) również twierdzi, że zwiększenie pojemności statków wcale nie niesie za sobą oszczędności. Wskazuje na przykład, że w latach 2004-2012 mimo podwojenia pojemności statków, oszczędności okazały się sześć razy mniejsze, niż w poprzednich latach. Dodatkowo 60% oszczędności powstało dzięki zastosowaniu bardziej wydajnych silników.
Natomiast odmienne zdanie ma Światowa Rada Żeglugi Morskiej (WSC) reprezentująca większość armatorów transportu kontenerowego, widzą oni korzyści z dużych kontenerowców z racji tego, że niwelują one zatory w portach.
Wszystko wskazuje jednak na to, że tendencja wzrostu pojemności statków będzie się utrzymywać. Najwięksi armatorzy np. Mediterranean Shipping Company (MSC), czy Maersk Line już złożyły zamówienia i czekają na nowe kontenerowce. Zarządy portów powinny więc zaakceptować zmiany i uwzględnić je w swoich planach rozwoju.
Bardzo ciekawy blog. Zaglądam tu regularnie. Mam nadzieję, że autorowi nie zabraknie zapału.
Autor również ma taka nadzieję 😉